Forum Forum OBM HOJAK Strona Główna
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
02-12-07 KOZIOłEK
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum OBM HOJAK Strona Główna -> Najbliższe gry/scenariusze/imprezy

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kozer
Zainteresowany ASG
Zainteresowany ASG



Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo (BiG)


PostWysłany: Nie 22:33, 02 12 2007    Temat postu:

jogurt napisał:
Życzę miłego napinania, z takim podejściem nie dojdziemy do porozumienia. Szukaj dalej problemu tam, gdzie go nie ma.

EOT z mojej strony, nie będę walczył z wiatrakami.


jeszcze nigdy nie byłem wiatrakiem Wink
ja nie szukam porozumienia, bo nie widzę konfliktu. nie napinam się bo nie mam potrzeby. przedstawiłem swój punkt widzenia, i jedynie go popieram argumentami w miarę możliwości. czy ja gdzieś szukam problemu? pokazuję Ci dlaczego uważam, że obgadanie spraw na miejscu, a nie napisanie posta kilka godzin po wszystkim, w pustkę właściwie mija się MOIM ZDANIEM z celem. dla Ciebie to problem? trudno.

wymieniłem kilka postów z pietrzakiem, wyjaśniliśmy sobie (mam nadzieje) nieporozumienie. Ty wolisz wirtualnie apelować do sumień. jak ktoś się nie przyznaje na strzelaniu, to myślisz, że się wzruszy takim apelem nagle?

ja również życzę miłego napinania. zawsze to lepiej się ponapinać wspólnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogurt
Zainteresowany ASG
Zainteresowany ASG



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zambrów [ZASG Doberman]


PostWysłany: Nie 22:37, 02 12 2007    Temat postu:

kozer napisał:
pokazuję Ci dlaczego uważam, że obgadanie spraw na miejscu,


Cytat:
... jak już wspomniałem wcześniej, po zejściu z terenu gry


Może teraz załapiesz, że sprawę poruszałem. Na parkingu wspomniałem o tym grupce, która tam stała, później w Koziołku napomniałem Marvelowi. Nie powiedziałem kto terminatorował, bo nie byłem w stanie rozpoznać. Coś jeszcze nie jest jasne?


Ostatnio zmieniony przez jogurt dnia Nie 22:39, 02 12 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skuziak
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Nie 22:37, 02 12 2007    Temat postu:

Widać jednak nie w pustkę się pisze, skoro wywiązała się taka dyskusja. Skończcie to i nie psujcie wrażenia całości, które jest dobre. Tak samo możesz teraz argumentować jak Pietrzak, ja na żywo słyszałem tylko jego relację, więc w tej chwili jemu wierzę. Nie argumentuj więc w "pustkę".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kozer
Zainteresowany ASG
Zainteresowany ASG



Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo (BiG)


PostWysłany: Nie 22:43, 02 12 2007    Temat postu:

skuziak napisał:
Widać jednak nie w pustkę się piszę, skoro wywiązała się taka dyskusja. Skończcie to i nie psujcie wrażenia całości, które jest dobre. Tak samo możesz teraz argumentować jak Pietrzak, ja na żywo słyszałem tylko jego relację, więc w tej chwili jemu wierzę. Nie argumentuj więc w "pustkę".


ok. różnica taka, że ja poruszyłem tą kwestię z pietrzakiem, bo tylko nas dotyczyła. nie napisałem na forum, że było terminatorstwo, ale nie wiem kto i kiedy. jak było, to znaczy, że wiem kto, i kiedy. nie relacjonowałem tego na forum publicznym zanim nie zostałem niejako wywołany do odpowiedzi.

macie swoje zdanie. ja mam swoje. nie mogę? zarzucam Wam coś? nie. to o co Wam chodzi?

a impreza jak najbardziej pozytywna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szunio [ASG Pułtusk Team]
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pułtusk


PostWysłany: Nie 22:47, 02 12 2007    Temat postu:

skuziak odnośnie Twojego pytania o chrono. Namiar jest taki: asgpultuskteam.pun.pl/viewtopic.php?id=194

AD Walka
Było spoko. Teraz emocje opadły i nie będę pisał o pewnych niesmaczkach (mam na myśli terminatorów), bo po co? Było super to jest najważniejsze. Dziękuję jogurtowi bo on razem ze swoim Fire Teamem słuchał rozkazów dowódcy - co na prawdę mi pomagało - można było na was liczyć - dzięki. Miałem wrażenie, że odział nazwany Power Rangers zupełnie nie mógł się odnaleźć na polu walki. Bardzo słaby był z wami kontakt i trochę za bardzo się czailiście. Wiem, że zostaliście wydzieleni ze swojej brygady, bez dowódcy grupy i to pewnie było przyczyną tych problemów. Jednak nie ujmuje wam nic z poświęcenia. Było widać, że się staraliście i może gdybym przez swoją nieudolność (jako dowódcy) nie wysłał was w paszczę lwa to mielibyście szansę się wykazać.
Ktoś już pisał, że w pierwszym sceno rebelianci trochę sobie lali na sprawę. Opuszczali swoje stanowiska i biegali samopas :/ No i to blokowanie kanałów: Rozmowy o stawianiu papierzaka na polu gdy walka na froncie osiąga apogeum.
Refleksja na temat strzelania na real-capach. Wg mnie to jest wielka pomyłka. Z rzeczywistością to nie ma nic wspólnego. W rzeczywistości 30 sztuk amunicji wystarcza na zabicie 30 osób. W asg nie ma opcji. Dlaczego? Po pierwsze zasięg. Po drugie trzeba kilka razy poprawić żeby przeciwnik poczuł na 100%. Ok, nie skreślam ich zupełnie, raz na jakiś czas są ok. Jednak zabierają najlepszy element tej walki: AUTO!! No bo jak postawić ogień zaporowy mając 30 kulek w magu i ROF (10kulek/s) ?
Dobra koniec tego pisania.
Dziękuję wszystkim za ogólnie dobrą zabawę. Mam nadzieję, że w końcu i my (ASG Pułtusk Team) zorganizujemy jaka strzelankę.

Zdjęcia pokażą się na asgpultuskteam.pun.pl

Do terminatorów: kolejna próba termianatorowania zostanie zakończona eksterminacją 'Na Rapera' z 1m.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skuziak
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Nie 22:48, 02 12 2007    Temat postu:

Otóż ja np wiem kto mi podpadł, ale nie chcę krzyżować nikogo i nie rozpętywać takich dyskusji. Nie zdarza się to tej osobie pierwszy raz, ale cóż. To od zawsze było wpisane w ryzyko. Nie mam też zwyczaju poruszać kwestii spornych gdy to ja miałem palec na spuście. Gdy wiem, że ktoś może mieć pretensje do mnie, sam staram się wyjaśnić.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kozer
Zainteresowany ASG
Zainteresowany ASG



Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo (BiG)


PostWysłany: Nie 22:51, 02 12 2007    Temat postu:

dobra, chłopaki, pokój. nie bucujmy dalej. wyjaśnione, zamknięte. tak?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
skuziak
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 09 Lis 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Nie 22:53, 02 12 2007    Temat postu:

Realcapy to kwestia przyzwyczajenie do wystrzelenia każdej kulki z głową. Nam już się udało u siebie wyeliminować zjawisko zwane "one hicap - one kill" Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PieTrzaK
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Nie 22:56, 02 12 2007    Temat postu:

Bo za cholere nie widzieliśmy gdzie mamy isć. W pewnym momencie jak stanąłem i spytałem się gdzie jest te "coś" co mieliśmy zaatakować została mi wskazana godzina 11 - więc udaliśmy się na prawo aby całą strefę walk zajsć od prawej i jakież było moje zdziwienie kiedy zaraz dołączyła do nas cała reszta. Więc udaliśmy się z takim samym zamiarem jeszcze bardziej w prawo, ale z cichego podejścia nic nie wyszło bo zostaliśmy poproszeni o szybkie wsparcie. Tak też zrobiliśmy i niestety wpieprzyliśmy się w pułapkę - cóż, bywa. Wink Po respie kiedy mniej wiecej wiedzieliśmy co gdzie i jak, zrobiliśmy trochę więcej dobrej roboty.

Co do reali... Uwierz, uda się postawić ogień zaporowy z 30 kulkami. Poprawianie żeby poczuł - to sprawa dotycząca terminatorstwa i nie widzę związku z realami.
AUTO... tjaaaaaa.... Powiedz mi - jak często jest stosowane auto w prawdziwych walkach z użyciem broni ostrej (ofc z wyłączeniem KMów i całej gamy broni wsparcia)? Tylko w sytuacjach awaryjnych. Jeżeli już - z auto przy pomocy sprawnego palca robi się 2-3-4strzałowe serie.

Ja jade na realach i na pewno nie zamienię tych magów na żadne inne. Po prostu lubię ten klimat. A na milsimy? Możesz po prostu nie wejść z nie_realcapem (lu binnym magiem ale załadowanym jak real) Ale co kto lubi.


Ostatnio zmieniony przez PieTrzaK dnia Nie 22:57, 02 12 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kulo [Sekcja 68]
Zainteresowany ASG
Zainteresowany ASG



Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrołęka


PostWysłany: Nie 22:56, 02 12 2007    Temat postu:

Nie rozkminiajcie takich lipnych temaów. Będzie szansa wszystko naprawić na następnej gierce. Roztrząsując błędy zaraz sie pokłucicie i zamiast pamiętać i dobrze wspominać gre będziecie opowiadać "a ten chu.. to taki aten to sraki". postanówcie sobie obietnice poprawy i wszystko. To do Treminowych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kozer
Zainteresowany ASG
Zainteresowany ASG



Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Legionowo (BiG)


PostWysłany: Nie 23:04, 02 12 2007    Temat postu:

Kulo [Sekcja 68] napisał:
Nie rozkminiajcie takich lipnych temaów. Będzie szansa wszystko naprawić na następnej gierce. Roztrząsując błędy zaraz sie pokłucicie i zamiast pamiętać i dobrze wspominać gre będziecie opowiadać "a ten chu.. to taki aten to sraki". postanówcie sobie obietnice poprawy i wszystko. To do Treminowych.


było ok. jest ok. nie ma napięć. wymieniamy uwagi Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
francuz
Działacz ASG
Działacz ASG



Dołączył: 26 Lis 2006
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pon 00:04, 03 12 2007    Temat postu:

I na tym poprzestańmy. PROSZĘ!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jogurt
Zainteresowany ASG
Zainteresowany ASG



Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zambrów [ZASG Doberman]


PostWysłany: Pon 00:23, 03 12 2007    Temat postu:

Szunio [ASG Pułtusk Team] napisał:
Dziękuję jogurtowi bo on razem ze swoim Fire Teamem słuchał rozkazów dowódcy - co na prawdę mi pomagało - można było na was liczyć - dzięki.


Ja też ze swojej strony dziękuję za dowodzenie, bez tego nie osiągnęlibyśmy nic, co prawda na początku było spore zamieszanie (jak wspomniałem), ale w moim odczuciu później wszystko zaczęło toczyć się zgodnie z zarządzeniami dowódcy. My staraliśmy się dać z siebie jak najwięcej, wypociłem się bardzo.

Dzięki wielkie wszystkim z którymi miałem przyjemność współpracować. Było dobrze, bez zbędnych spięć (Co najwyżej darcie ryja na siebie w Dobermanach, ale to już tradycja, że strzępimy język).

Faki Pietrzak, bo jesteś różowa wojowniczka Laughing Wink

No i na koniec akcja, która mnie rozbawiła:
Mam kontakt wzrokowy:
"- SIEDEM!
- OSIEM - dobiega do mnie odpowiedź
- ŹLE, NO TO GIŃ!
- NIE!"

... po czym zorientowałem się, że to Popek Wink


Ostatnio zmieniony przez jogurt dnia Pon 08:52, 03 12 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PieTrzaK
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PostWysłany: Pon 00:30, 03 12 2007    Temat postu:

Tam było "NO TO GIŃ!" wykrzyczane przeze mnie i rozpaczliwe "NIE!" Laughing

I kurde trzeba pamiętać żeby wozić przezroczyste okulary/szybki bo pod koniec nie widziałem juz zupełnie nic -.-
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marvel
Maniak ASG
Maniak ASG



Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 935
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ostrołęka /// Warszawa


PostWysłany: Pon 02:42, 03 12 2007    Temat postu:

Hehe...już jestem;d
...przez czas dyskusji jechałem w ścisku do Warszawy:D


PODSUMOWANIE...


przepraszam za siebie , jeżeli były do mojej gry , bądz postawy ,jakieś wątpliwości...zawsze staram sie grac fair play dla własnej satysfakcji jak i dumy z ewentualnych późniejszych zasług...

Przepraszam REBELIANTÓW za ewentualne nieczyste zagrania SPECu, nikt nie robił tego świadomie , bądz z premedytacją...możliwe że sie coś złego zdarzyło...każdy chce sie bawic jak najlepiej i mam nadzieje ,że za każdym razem będzie coraz bardziej REAL razz

-------------------------------------------------------------------------------------
Dla mnie było bajecznie razz
Podobał mi się klimat obrony sztabu...kiedy wszyscy zajęli pozycje...zaczął padac deszcz...wszyscy czekali czujnie z niecierpliwoscią odliczając czas Very happy
Ktoś raz powiedział ( Błażej ? ) ,że nagle zabrakło dowódcy...Owszem była taka akcja...Hehe śmiesznie było...Wyruszyłem na patrol z 2 os (Heban , Młody )
Nagle urwał sie kontakt z bazą ( francuskie akumulatory ) ...myśl...hey...coś nie gra...wracamy...
"Wpadliśmy" w sam środek piekła...Nie wiadomo było kto jest gdzie i kto jest kim Very happy
Moi towarzysze polegli...Ja sam prubójąc dostac sie do sztabu do tymczasowego dowódcy , "zabiłem" 2 os ( w tym Pana snajpera z porostami na plecach , co mnie ucieszyło Very happy ) jadnakże zmartwiłą mnie myśl taka:
Tam jest jeszcze 4...a mi bateria padła !!!!!!!!
Uciekając przed "leśnymi bestiami" ukryłem sie pod gałęziami sosny ( moja szyja i ręce...au) robierałem gripa i sprawdzałęm styki...żyj akumulatorku...daj mi mocy do "przemocy" Very happy wredota dalej leżała zdechła...nic nie dały moje czary...wzięłem w ręce moj relikt ( S&W M4504), który już ma 9 lat...lecz stwierdziłem...
z M-ką narobie więcej postrachu...wyczołgałem się...zaczęłem biec i celowac w stronę wroga krzycząc....AAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!! Podziało Very happy wróg w pochował sie za drzewa, a ja sprytnie wparowałem do sztabu...
Lecz to nie koniec historii...Szukałem "magicznego kupca, co bronią włada i mocą w walcach ( i kabelkami )"Znalazłem takiego...BIG Kozer się zwał...
-Jaki wtyk?
-yyyy(zasapany) mini
-mam w plecaku po prawej stronie Very happy
-( martwica mózgu) Zajebi...HURAAA razz

i tak w przedziwny sposób zyskałem nowe moce , by zniszczyc zło na tym świecie (rebeliantów)Very happy



=========================================================
Real cap --fajna sprawa...sam kiedys biegałem z gaziakiem ( 17 kulek ) to daje ogropmną frajdę...każdą kulkę liczysz...( klniesz...cho*** jeszcze 12 , a ja nic konkretnego nie "upolowałem "...jeszcze 2!!! trzeba sie zaszyc i doładowac...(szukam okopu)
Super sprawa...jak to chyba Jogurt napisał...(jak nie On to przepraszam) , każdą kulkę strzelasz z głową...To prawda...nie lecisz już na RAMBO strzelając i robiąc przerwy tylko dlatego ,żeby silnika nie zjarac...trzeba wytężyc mózgownice i rozsądnie operowac selektorem...dlatego wchodzę w MilSim i mam nadzieje ,że i reszcie to podejdzie do gustu...To naprawdę masa dodatkowej radości, adrenaliny

--------------------------------------------------------------------------------
Poza tym:
Było multi z.a.j.e.b.i.s.z.c.z.o. Very happy
Nie widziałem jakiegoś eXtream terminatorstwa ze strony SPEC, zresztą nie mam większych wątków do strony przeciwnej...zabawa udana i mam nadzieje ,że będzie jeszcze lepiej Very happy


Bardzo dziękuje za przybycie wszystkim...tzn BIG, JTF, JAGUAR, ASG PUŁTUSK TEAM, i fotografowi z Pułtuska Very happy

( dzięki bardzo APT za użyczenie chrono --my też jesteśmy zainteresowani kupnem razz )

Specjalne podziękowania kieruje w stronę SPECU za bdb zgranie i odnalezienie się w wojennym piekle Very happy.
...Kozer, WIELKIE dzięki za dodatkową moc Very happy
...Brawa dla GUMY za stawianie oporu krótką sprężynową klamką...Nie bałeś sie pchac tam gdzie gorąco...nawet z taką giwerą...
CYC, KOSA, MŁODY, HEBAN ---moje uznanie za szybie i precyzyjnie wykonywane rozkazy Very happy ( z nimi najczęściej biegałem )
Borówa-dzięki Tobie "zabiliśmy" czających sie Dobermanów na polu ( wiedziałes co robic jak pokazałem Ci rękoma "strzelaj"
OJCIEC---spodobała mi sie Twoja ksywka Very happy... dużo z Tobą nie biegałem,lecz wiem ,że robiłes sporo w sztabie w czasie obrony
KUBA z BIG ---Brawo za akcje ratowania Dziubka i Cyca pod ostrzałem Very happy wszyscy przeżyli...
Dziubek & Kuba -brawo za odwagę -- próba ratowania "TRUPÓW" -Hebana i Błażeja Very happy
BRAWO dla SPECu za szaleńczą szarże na rebelianckie wzgórze ---po honor i chwałe Very happy
KOMANDOS---i tak w tym okopie pod górą dalibyśmy rade razz...Dzięki za wytrwałe czuwanie po lewej stronie sztabu Very happy....swoją drogą czasami nie mogłem poznac ,że to Ty...;D....to przez bolle i kominiarke , przyzwyczaje się Very happy
Również to się tyczy Pana z BIG'a , którego imienia/ksywki niestety nie pamiętam razz (obrona lewej strony sztabu...bardzo wytrwała,mimo (niestety) monotonnie nudnego wyczekiwania ofensywy wroga)
Młody--a Ty to sie szwędałeś sam , jak zwykle samotny strzelec , aczkolwiek śmiertelnie skuteczny Very happy
Brawo dla MEDYKÓW za szybkie i magiczne uleczenia naszych wojaków ;P
Ładziak--hmmm...chyba najabrdziej marudziłeś z powodu "nocnej strzelanki " co mnie pozytywnie rozwalało Very happy ( okulary )
Francuz--żebyś Ty miał tą moc w tym czarnym , małym pudełku to bym z Tobą pogadał Very happy...na polu mało sie widzieliśmy ,ale działeś skutecznie...wiem o Tym ;D
Kosa---podręcznikowa postawa stzrelca...;P...ale pamiętaj żebyś nie siedział przodem do wroga;D...odbierz to pozytywnie Very happy
Kozer...nie wiem gdzie na początku poszliście (1 sceno) ale dobrze ,że później połączyliśmy "armie"...podobała mi sie obrona magazynu broni ;D ,wiem że sie nie udało ,ale i tak wygraliśmy Very happy

Sorry jeżeli o kimś zapomniałem ale jestem tylko człowiekiem ...jednocześnie dzięki wszystkim za gre i zamapiętam bohaterskie zasługi ...

BRAWO dla Rebeliantów za całokształt Very happy------odbierzcie to bardzo pozytywnie
Ps...Jubiler...Tym razem po przeciwnej stronie Very happy ( pozytywne wspomnienie ZAMBROWSKIEJ imprezki ---PL)
=============================================================
coś osobistego do swoich...
OBM HOJAK & SEKCJA 68---chłopaki jestem z Was zajebiszczo dumny Very happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10  Następny

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|| Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group || Designed by Port-All.Com ||
Regulamin