Forum Forum OBM HOJAK Strona Główna
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
RKO
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum OBM HOJAK Strona Główna -> PPP

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość








PostWysłany: Nie 16:59, 10 12 2006    Temat postu:

jest mozliwe mozesz nie pomuc np jak samochud grozi wybuchem ogulnie muwiac kiedy jest durze prawdo podobiestwo ze mozecie oboje zginac wtedy ratownik moze nie udzielic pierwszej pomocy ale zadko zdazaja sie takie skrajne sytuacje np 11 wrzesnia macie przyklad do budynku weszło ilus tam strazaków i ratowników zgineli a gdyby wiedzieli ze ta wierza runie lada momet to by sie 100 razy zastanowili czy wchodzic do srodka
Powrót do góry
Gość








PostWysłany: Nie 17:02, 10 12 2006    Temat postu:

pomocy mozesz nie udzielic jedynie w takich skrajnych sytuacjach jak te powyrzej bes ponoszenia kary a jak chłop dostanie zawału lub potracisz kogos furkai uciekniesz to masz przsrane bo spowodowałes wypadek i nie pomogłes poszkodowanemu
Powrót do góry
Gość








PostWysłany: Nie 18:23, 10 12 2006    Temat postu:

JS 4028 przepraszam ale twoja ortografia mnie zadziwia "pomÓc", "ogÓlnie", "samochÓd", "mÓwiąc", "duŻe", "prawdopodobieństwo", "wieŻa", "powyŻej", "beZ" i to raptem w dwóch dość krótkich wypowiedziach (poprawione od razu) normalnie razi w oczy ...
Powrót do góry
Gość








PostWysłany: Nie 21:02, 10 12 2006    Temat postu:

Trecheotomia??!! Panowie o czym wy mówicie??
Jedna zasada... Nie mamy prawa nacinać poszkodowanego Wink
A wracając do tej symbolicznej pomocy. Nie umiemy, ograniczmy sie do odchylenia człowiekowi głowy do tyłu. Pozatym prowadząc pośredni masaż serca możemy najnormalniej w świecie ZABIĆ, a poruszając poszkodowanym możemy doprowadzić do stałego kalectwa. Mógłbym podać wiele przykładów gdzie zdawałoby się niegroźne rzeczy mogą zaszkodzić ale nie o to mi chodzi...
Poprostu NIE łapmy się za coś z czym rady sobie nie damy...
Powrót do góry
Heban
Działacz ASG
Działacz ASG



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ... to pytanie??


PostWysłany: Nie 21:13, 10 12 2006    Temat postu:

Po 8h kursu polecałbym co najwyżej poożyć na kimś jakiś kocyk czy kurtkę, żeby mu ciepło byłó, i wezwać pomoc. Wystarczy że ma uszkodzony kręgosłup. Jeżeli mu odchylisz głowę, to poszadzisz go w wuzek na całe życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość








PostWysłany: Nie 21:24, 10 12 2006    Temat postu:

Prawdopodobnie, tak... Nie zapominaj że 40% zgonów przy wypadkach samochodowych jest spowodowanych nieudrożnionymi górnymi drogami oddechowymi Wink
Pozatym PRAWIE wszystkie złamania kręgosłupa powyżej 4 kręgu szyjnego kończy się śmiercią na miejscu.
Myśle że spokojnie moge odchylić głowę do tyłu gdy jest uszkodzoy np 8 i 9 kręg.
Powrót do góry
Heban
Działacz ASG
Działacz ASG



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ... to pytanie??


PostWysłany: Nie 21:27, 10 12 2006    Temat postu:

W końcu kręgi szyjne są różne, i każdy ...może przesada... i niektóre znich odpowiadają za poszczególne ruchy głowy. Jak np. skręty w lewo i prawo, lub ruchy "tak" i "nie"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość








PostWysłany: Nie 21:36, 10 12 2006    Temat postu:

to do czego służą myśle że mało obchodzi ratownika na miejscu wypadku. Wink
Raczej to jakie konsekwencje niesie ich uszkodzenie...
Przeanalizuj Hebanie badanie urazowe. Kiedy odchylamy głowę do tyłu?
Powrót do góry
Heban
Działacz ASG
Działacz ASG



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ... to pytanie??


PostWysłany: Nie 21:40, 10 12 2006    Temat postu:

Tak wiem po sprawdzeniu kręgów. Ale popatrz na osoby które zrobiły to raz czy drugi na zajęciach. Wszystko im się miesza. Z resztą nie tylko na początku.
W sum,ie to wydaje mi się, że z czasem każdy kto w tym siedzi wypracowywuje sobie taki prywatny schemat postępowań. Nie mówię tu o jakichś niesamowitych odstępstwach od podanego schematu, ale drobne zmiany. Ja np. nie wyobrażam sobie nie sprawdzenia tętna. Tak samo z resztą z "klaśnięciem" na początku, choć część uważa, że może to jakoś zaszkodzić
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość








PostWysłany: Nie 21:51, 10 12 2006    Temat postu:

Ale Hebanie KTÓRE kręgi są sprawdzone przed odchyleniem głowy? Od 4 w górę... Resztą się narazie nie martwimy.
A jak już powiedziałem, PRAWIE wszystkie złamania tych kręgów kończą sie zgonem. Więc prawdopodobieństwo że zbaije kogoś odchylając głowę do tyłu jest naprawde niskie. Większe prawdopodobieństwo stanowi uduszenie przy braku udrożnienia górnych dróg oddechowych.
Dlatego sądze że osoba która nie ma przeskzolenia może spokojnie i z czystytm sumieniem odchyilić głowę do tyłu.
Wole aby siedział na wózku niż miał odlecieć do samego Stwórcy.
Powrót do góry
Heban
Działacz ASG
Działacz ASG



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ... to pytanie??


PostWysłany: Nie 22:24, 10 12 2006    Temat postu:

Mniejsze zło , niby racja. Okazji do ratowania życia nie miałem. Wydaje mi się że te wypadki przy których miałem okazję pomagać raczej tak by się nie zakończyły... no może jedynie koleś z pękniętą czaszką. Żeby było zabawniej, to był taki mój pierwszy poważny raz. Na szczęście eRka przyjechała dość szybko. Ważne , że w przeciągu tego czasu udało mi się jakoś sensownie opatrzyć te rany, ale przede wszystkim podejśc i zdziałać coś w miarę sensownego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość








PostWysłany: Nie 22:30, 10 12 2006    Temat postu:

trzęsłeś się?? MI lewa ręka skakała za pierwszym razem tak że prawą jej utrzymać nie mogłem razz
Powrót do góry
Heban
Działacz ASG
Działacz ASG



Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 586
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ... to pytanie??


PostWysłany: Nie 22:38, 10 12 2006    Temat postu:

jak galareta. Ale nie to było najgorsze. Nie miałem apteczki, więć podbiegłem do najbliższego samochodu, i... nie mogłem wydusić słowa, tzn. spytać o apteczkę. Dopiero po chwili coś tam wydukałem, to musiało być komiczne. Poza tym miałem takie niezdecydowane ruchy, tzn. że już wyciągałem ręce żeby coś zrobić, a potem je cofałem, poto żeby znów je wyciągnąć
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość








PostWysłany: Nie 22:46, 10 12 2006    Temat postu:

Ja za to miałem BARDZO zdecydowane ruchy... Aż ksiądz z obitą kichawą odszedł.
Ale jestem bardzo porywczy gdy ktoś mi włazi w robote ;P
Apteczki też nie miałem... Do tej pory pamiętam te uczucie jak złapałem go za rękaw, wyobraźcie sobie że łapiecie gąbkę nasączoną CIEPŁĄ, LEPKĄ krwią. Niezbyt miłe.
Ale byłem z sibie dumny :] mimo że wyglądałęm jak rzeźnik.
Powrót do góry
Gość








PostWysłany: Śro 00:54, 13 12 2006    Temat postu:

Ale pierwsza jesta zasada nieszkodzić. Jeśli nie umiesz pomóc nikt Cię nie ukarze. Kara przewidywana jest raczej za niewezwanie pomocy facowej, ucieczkę i porzucenie poszkodowanego, a nie za brak resuscytacji.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|| Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group || Designed by Port-All.Com ||
Regulamin